14 czerwca 2012

Ciekawy wzór


Jakiś czas temu kupiłam materiał z ciekawym wzorem. Długo obracałam go w każdą stronę,
nie mogąc się zdecydować jak wykroić sukienkę. W końcu dokonałam wyboru;
wykrój musiał być prosty, bo dominuje wzór:


Sukienka wygląda prawie jak obraz; na co dzień na tym gwoździu wisi mój ukochany Chagall
(plakat niestety).


A tak wygląda to z tyłu.


Po uszyciu mojej sukienki zostało jeszcze trochę materiału. Wyciągnęłam z szafy zalegającą koszulkę (o dziwo w fajnym, pasującym kolorze) – pocięłam,
no i mam też sukienkę dla córci:





4 komentarze: