20 marca 2013

Powitanie wiosny

Spring greetings

W naszym przedszkolu, pomimo wszechobecnego śniegu, dzieci już przywitały wiosnę.
Aby uatrakcyjnić powitanie, dzieci miały stawić się do przedszkola ubrane na zielono.
O(!) jak dobrze, że miałam jeszcze zapas tego pięknego zielonego lnu z Piegatex'u.
Szablon sarenek został grzecznościowo zaczerpnięty z innego bloga.
Kilka godzin pracy i sukienka gotowa!





Kwiatki wykonałam szydełkiem z kolorowej muliny.
Sarenki oraz wnętrze sukienki uszyłam z cienkiej bawełny.
Z przodu przygotowałam rozcięcie z przeznaczeniem na zatrzaski lub guziki,
ale na razie sukienka "wkłada się" przez głowę, więc zaszyłam i mamy tylko ozdobne "pęknięcie".



Aby jeszcze bardziej zaakcentować nadejście wiosny
uszyłam również sztruksową spódniczkę z aplikacjami w wesołe pszczółki
(kieszonka, podłożenie dołu oraz pasek z przedłużeniem do wiązania).
Córcia jest zachwycona, ja również :)




English: We had a "green day" in a kindergarden because of spring coming.
So I had to sew a green dress for my daughter. The dress is made of linen (the same like here).
I made a new skirt as well. It is a very simple pattern but a very comfortable one.
My daughter is delighted, so am I  :)

............................................................
Historia mody na wesoło w odcinkach
(od stworzenia świata do Euro 2012)

odcinek 32                M.K.

Łabędzie szyje frankońskich kobiet
Zdobiły z pereł naszyjniki.
W uszach - tworzone w owej dobie,
Na kształt obręczy - tkwiły kolczyki.


Kolczyki zdobne, inkrustowane
Szkłem kolorowym, słoniową kością,
Wśród kobiet bardzo pożądane,
Noszone z wdziękiem i godnością.                     c.d.n.

10 komentarzy:

  1. Ależ to wnętrze ma sarenkową fakturę! Jest niczym skóra z sarenki zdjęta, takiej bajkowej sarenki, bo żywą trudno jednak uchwycić.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, bardzo się cieszyłam, że ten materiał (leżakujący w szafie) tak fajnie do tej sukienki pasował.

      Usuń
  2. Bardzo oryginalna i pomysłowa sukienka .

    OdpowiedzUsuń
  3. jak zawsze pięknie dopracowane sukienki u ciebie :)
    zapraszam do siebie na bloga po wyróżnienie!! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Cudo! Świetny ten "sarni materiał"! Ech, gdybym miała te dziesięć lat mniej... Sama z chęcią bym założyła takie cacko! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Doskonale Cię rozumiem, ja też chętnie bym pochodziła w takiej sukience. Ale po czterdziestce chyba już mi nie wypada...
      Pozdrawiam :)

      Usuń
  5. Świetna sukienka a sarenki po prostu boskie :)
    Spódniczka też śliczna :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo udana sukieneczka, cora pyta mnie, czy tez jej taka kupie ;)

    OdpowiedzUsuń