22 kwietnia 2013

Moja nowa maszyna do szycia

My new sewing machine

Ależ się cieszę :)
Mam nową maszynę - prezent od męża!
Teraz rzeczy, które szyję będą jeszcze lepiej wykończone;
będą miały idealne dziurki na guziki...
i dodatkowe ściegi dekoracyjne...
no i obrębienie prawie jak na overlocku...

Oto Elna 620ex, moja nowa pomocnica :)


Sklep, w którym ją kupiliśmy bardzo pozytywnie nas zaskoczył.
Pracują tam osoby, które o maszynach wiedzą wszystko.
Może niektórzy skojarzą, bo w Burdzie od lat można znaleźć ich reklamę:
www.mega-maszyny.pl 


Pewnie jeszcze chwila minie zanim nauczę się nią dobrze posługiwać
i wykorzystywać wszystkie jej możliwości i zalety.
A tu prezentuję małą próbkę niektórych ściegów.


A to maja stara maszyna Husqvarna.
Służyła mi kilkanaście lat i gdyby nie to, że brakowało mi w niej paru funkcji
z pewnością nie myślałabym o nowej.
Jest bardzo mocna, więc zostawiam ją do szycia ciężkich tkanin,
no i córka już zrobiła na nią rezerwację :)


Już powstaje nowa sukienka z materiałów, które wypadły z szafy
- tak fajnie kolorystycznie się zgrały.
I nie będzie to sukienka dziecinna :)
Ciekawe czy się Wam spodoba ... gdy już będzie gotowa.




I have got a new sewing machine - a gift from my husband!
I am very happy :)
............................................................
Historia mody na wesoło w odcinkach
(od stworzenia świata do Euro 2012)

odcinek 36                 M.K.


A w modzie nastał czas zastoju,
Wstrzymano wszelkie trendy nowe.
Wzrosło uczucie niepokoju,
Wielkie wyprawy trwały krzyżowe.

Kościół sprzeciwiał się nachalnie,
Ubiorom nazbyt okazałym,
I władze świeckie, oficjalnie
Pewne zakazy wydawały.                                     c.d.n.

20 komentarzy:

  1. cudowny prezent - niech Ci słuzy dobrze.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No prawie gorączki dostałam jak się z nią zapoznawałam :)

      Usuń
  2. Oby służyła jak najdłużej :) Widzę ciekawe ściegi ozdobne :)
    A tkaniny wyglądają bardzo interesująco

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Śliczne te ściegi; szczególnie do ubranek dziecięcych będą się nadawały :)
      Sukienka się szyje ...

      Usuń
  3. Wow!
    cudną masz maszynę
    fajne są wszystkie te kwiatuszki które robi.

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo trafiony prezent:-) niech ci dobrze służy!







    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak się cieszę!
      Ale też muszę poznać wszystko dobrze, maszyna ma wiele udogodnień.
      A stare nawyki mi jeszcze zostały ...

      Usuń
  5. Pomocny prezent z ciekawymi wzorami, a i początek kreacji się poniżej wyłania. Powodzenia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Taki prezent nie trafia się często :)
      Jest bardzo szczęśliwa :)

      Usuń
  6. super prezent :D
    zazdroszczę bardzo tego ściegu ozdobnego - samych trójkatów - baaaaaaaardzo

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się bardzo i już planuję wykorzystywać bez umiaru,
      szczególnie te słodkie ściegi do ubranek dziecięcych :)

      Usuń
  7. Przegapiłam ten post o nowej maszynie. Moja ma podobne parametry (Janome) i jestem z niej bardzo zadowolona, chociaż ściegów ozdobnych właściwie jeszcze nie wykorzystywałam.

    A te limonki są bardzo apetyczne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Janome też braliśmy pod uwagę.
      To podobno teraz "fabryki siostry".
      Koniec końców jest Elna.

      Usuń
  8. Jakoś mi umknął ten Twój post;) Super maszyna, takie prezenty to można dostawać ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No, ale Twój zabytkowy (choć trochę ode mnie młodszy) Singer spokojnie może konkurować z moją nową maszyną :)
      Jak zobaczyłam ściegi - to byłam pod wrażeniem :)
      Muszę kiedyś sprawdzić, czy mój antyczny Singer po Dziadkach jeszcze szyje.

      Usuń
  9. Świetny prezent. Fajna maszyna. Ścieg z serduszkami wygląda bardzo ciekawie. Zastanawiam się, czy w ogóle bym używała takie ściegi. Jak się ma małe dzieci, to fajnie mieć takie ściegi.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak, córka była zachwycona, zabrała mi nawet tę próbkę ze ściegami :)

      Usuń
  10. Mojemu Mężowi od dłużeszgo czasu "truję tyłek" i szlocham o nową maszynę ale z drugiej strony trudno by mi się było rozstać z Husqvrną :) Ale gdybym miała kupować to pewnie coś z Elny albo Janome :) Gratuluję i niech dobrze służy :) Ściegi ma przefajne i takich mi brakuje w mojej maszynie. PS. widzę, ze Twoja Husqvarna do Daisy 325 a moje 335 - ma trochę więcej ściegów.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja mimo, że mam nową maszynę z Husqvarną się nie rozstaję :)
      A jak ją miałam w Slow Fashion Cafe, to dziewczyny chętnie na niej szyły i nawet Monika (właścicielka SFC) bardzo ją chwaliła.
      A co do nowej - to jak już Twój mąż się spręży, to Elna lub Janome będzie z pewnością świetnym wyborem.

      Usuń